Monday, November 5, 2012

taka "niespodzianka"

Miał być plastik typu Holga.
Wszedłem na Allegro i trafiłem to:


Cieszy mnie ta puszka, bo chyba ma duszę.
Tak mi się wydaje.
Na pewno ktoś o nią dbał.
Jest czysta i zadbana.
Z metalu zrobiona z jakością jak na austriacką fabrykę z lat 50-tych ubiegłego wieku przystało.
Ma gruby, skórzany pokrowiec.
Ma naklejkę z napisem "Foto Neumann, Wien, Tuchlauben 3"
Zakres ostrzenia od 1m do nieskończoności.
Przysłony od 5.6 do 22.
Dwa czasy. B i chyba 1/50.
I kosztowała ledwo połowę tego, co marketingowy produkt "low-fi"

I z jednej strony ciekaw jestem jak się tym będzie pracować, ale jest jedna rzecz, która ciekawość potęguje znacznie bardziej...
Wewnątrz aparatu było to:

Znam jednego gościa, który wywołuje wszystko co mu w ręce wpadnie, nawet, jak ma kilkadziesiąt lat.
Wyślę do niego tę rolkę...



3 comments:

  1. oooooo, daj znać koniecznie jak wywołasz, aż ciarki przechodzą....

    ReplyDelete
    Replies
    1. Myślę, że proces odrzeczenia materiału, wywołania i odbioru potrwa pewno naście dni, ale jeśli tylko na tej rolce jest coś naświetlone - na pewno podzielę się tą wiedzą ;-)

      Delete
    2. nie wiem czemu program poprawił mi słowo "dostarczenia" na "odrzeczenia" ...

      Delete