Kiedyś się z takich zdjęć śmiałem...
Myślałem - po co to komu, robić zdjęcia na żelatynie nie używając obiektywu i na dodatek kombinując z ekspozycją...
I jeszcze do tego 70% klatek jest zepsutych...
Po co to?
Tak sobie myslałem dopóki sam, zupełnie przez przypadek nie zrobiłem paru zdjęć "kamerą-obscurą".
Kocham te zdjęcia :-))))