Tu często i długo bywam.
znaczy się pracuję zarobkowo Tu.
ale w sumie mam sentyment do tego miejsca.
To jest też któreś-z-kolei zdjęcie jakie wykonałem przez ileś-tam-lat pracowania.
ale jest pierwsze, jakie trafia gdzieś dalej w obieg...
A tu nie pracuję.
Tu byłem przez krótką chwilę.
No może ze dwie krótkie chwile.
A to co poniżej to zupełnie inna baśń...
Jechałem samochodem osobowym pod prąd.
Ale nie na własne życzenie, lecz na polecenie administratora obiektu.
Po betonowym wjazdo-ślimaku.
Na wysokość czwartej kondygnacji.
Jedyna niespodzianka jaka mogła mnie spotkać podczas tej 45 sekundowej podróży to zderzenie czołowe z karetką zjeżdżającą w dół, na interwencję...
na pierwszym zdjeciu fajna jest instrukcja bhp ;)
ReplyDeletecalosc dosc industrialna, ale chyba tak mialo byc...
ano tak się złożyło...
ReplyDelete