Bo z jednej strony robi się teraz mnóstwo zdjęć a czasu na ich kontemplację jest mało...
I tak przed chwilą wpadło mi do głowy, że skoro ten blog ma być w jakiś sposób osobisty, czyli nibyintymny czyli niejako "domowy" - wrzucę fotkę z domu... A przewrotne będzie to, że w tle są nie moje zdjęcia, lecz Adama i Magdy Lewanowiczów. To w sumie od spotkania z nimi zaczął się mój "fotonawrót" ;-)
No comments:
Post a Comment